środa, 19 października 2016

Czy mężczyzna po In Vitro to nadal mężczyzna?

Na początku całego procesu In Vitro i prawie po każdym zabiegu dopadała mnie dość dołująca myśl, mianowicie czy mężczyzna po In Vitro to nadal mężczyzna. W końcu podstawowy atrybut męskości, jakim jest przekazywanie potomstwa nie do końca działa, a właściwie w ogóle nie działa. Oczywiście tyczy się to tylko przypadków, kiedy to problemem podczas zajścia w ciążę jest niepłodność męska.

piątek, 19 sierpnia 2016

Ciąża z punktu widzenia M

Minęły prawie 3 mc od momentu kiedy napisałem ostatni post. Przez ten czas nie mogłem zebrać się, żeby cokolwiek napisać. Dużo pracy oraz innych zajęć. Teraz jestem w końcówce urlopu, więc nie mogłem sobie odmówić napisania wpisu. Mam nadzieję, że wrócę do jako takiej regularności, bo tematów mam kilka.

poniedziałek, 30 maja 2016

Chłopaki nie płaczą

Każda stymulacja i każda chwila oczekiwania na informacje o zarodkach to trudny czas. Dla każdej pary. Dla nas także nie były to łatwe chwile.

Kiedy siedziałem i 3 godziny czekałem na Żonę byłem zaniepokojony. To jednak zabieg przy pełnym znieczuleniu. Teoretycznie powinienem być odprężony. W końcu przed momentem oddałem nasienie do zapłodnienia. Jednak tego typu zabieg nie jest nawet przyjemny. Mechaniczny, bo tak trzeba. Pozostało oczekiwanie. Próbowałem czytać na tablecie książkę techniczną - związaną z branżą, w której pracuję. Przeczytałem z 10-15 stron i odpuściłem. Wolałem wpatrywać się w przestrzeń wypełniając umysł pustką. Nie myśleć. Po prostu czekać.

czwartek, 5 maja 2016

Pozostały dwa tygodnie

Za około 2 tygodnie rozstrzygnie się decydujące starcie. Żona czyta "Potęgę podświadomości" i nawet nie pozwala mi myśleć inaczej aniżeli o wygranej. W końcu to musi być ten moment, bo jak nie teraz to kiedy?

Oboje staramy się dbać o siebie - o żywienie i przyjmujemy leki. Ja łykam od prawie 3 tygodni FertilMan Plus, a Żona przyjmuje Menopur i Gonapeptyl.

sobota, 9 kwietnia 2016

Moja żona też pisze bloga...

Dziś krótko - chciałbym tylko napisać, że moja żona też zaczęła pisać - zapraszam. Ma świetne zdolności do pisania tekstów. Zawsze dobrze mi się czytało jej wpisy na różnych blogach, dlatego warto odwiedzić ten o in vitro!

Malowana Kołyska - czytaj blog!

niedziela, 3 kwietnia 2016

No to zaczynamy kolejny etap!

No to zaczynamy kolejny etap życia, kolejne podejście, kolejna stymulacja. Ta ostatnia w ramach kwalifikacji z Ministerstwa Zdrowia.

Dzień przed wizytą u lekarza zrobiłem badanie nasienia. W nadziei, że coś się zmieniło... Dalej to samo! Nic się w końcu nie zmieni samo.

czwartek, 17 marca 2016

Nadzieja umiera ostatnia...

Udało się! Wczoraj zadzwonił telefon. Nagle żona przybiega i mówi, żebym dał kalendarz. Akurat także rozmawiałem przez telefon. Szybkie rozłączenie, włączenie kalendarza, ustalenie cyklu i... Zapis do ulubionego lekarza.

Zdziwiłem się, że jednak uda się przynajmniej jedno podejscie zrealizować przed zamknięciem programu. Zadziwiłem, ale i ucieszyłem. Może właśnie teraz los będzie sprzyjał?