sobota, 9 kwietnia 2016

Moja żona też pisze bloga...

Dziś krótko - chciałbym tylko napisać, że moja żona też zaczęła pisać - zapraszam. Ma świetne zdolności do pisania tekstów. Zawsze dobrze mi się czytało jej wpisy na różnych blogach, dlatego warto odwiedzić ten o in vitro!

Malowana Kołyska - czytaj blog!

niedziela, 3 kwietnia 2016

No to zaczynamy kolejny etap!

No to zaczynamy kolejny etap życia, kolejne podejście, kolejna stymulacja. Ta ostatnia w ramach kwalifikacji z Ministerstwa Zdrowia.

Dzień przed wizytą u lekarza zrobiłem badanie nasienia. W nadziei, że coś się zmieniło... Dalej to samo! Nic się w końcu nie zmieni samo.

czwartek, 17 marca 2016

Nadzieja umiera ostatnia...

Udało się! Wczoraj zadzwonił telefon. Nagle żona przybiega i mówi, żebym dał kalendarz. Akurat także rozmawiałem przez telefon. Szybkie rozłączenie, włączenie kalendarza, ustalenie cyklu i... Zapis do ulubionego lekarza.

Zdziwiłem się, że jednak uda się przynajmniej jedno podejscie zrealizować przed zamknięciem programu. Zadziwiłem, ale i ucieszyłem. Może właśnie teraz los będzie sprzyjał?

czwartek, 18 lutego 2016

In Vitro ucieka, ale jest alternatywa!

Dawno już nic nie pisałem. Znowu trochę się działo. Szkoda, że nie w temacie In Vitro...
Nadal cisza ze strony kliniki. Dzwoniłem i dowiedziałem się, że najpierw idą trzecie stymulacje, a potem drugie (czyli my). Ci co mają mieć pierwszą stymulację - nie zdążą się załapać :(

Informacja była taka, że będą się odzywać na przełomie lutego i marca. Jeszcze parę dni zostało - mam nadzieję, że się odezwą.

wtorek, 12 stycznia 2016

Boję się zwolnić...

Od pewnego czasu wszystko wokół mnie wiruje. Nowe mieszkanie, wykończenie, meblowanie, przeprowadzka, kwestie kredytowe, zmiana pracy... W domu co dzień bywaliśmy koło 21-22. Kąpiel, coś pooglądać i spać, bo do pracy przed 6 trzeba wstać. Do tego studia - nie mam za bardzo na nie czas, raczej nie pociągnę pierwszego sem. ze względu na brak czasu właśnie.

poniedziałek, 28 grudnia 2015

Wizyta i badanie w klinice

Przed samymi świętami, 23 grudnia - po trzy miesięcznej kuracji lekiem Lametta wybrałem się do kliniki na badanie nasienia. Nie za bardzo lubię to badanie. Jest intymne. No ale... Jak trzeba to trzeba.

Liczyłem, że może uda się zwiększyć ilość plemników. Jednego razu po zażywaniu Lametty miałem wynik prawie 2 mln, co już wyglądało naprawdę dobrze. Potem jeden z lekarzy uświadomił mnie, że prawdopodobnie była to sprzyjająca faza spermatogenezy.

wtorek, 15 grudnia 2015

Ile kosztuje In Vitro w programie ministerialnym?

Pytanie w tytule postu nie ma jednej odpowiedzi. Zasadniczo samo uczestnictwo w programie jest bezpłatne. Badania, wizyty u lekarzy - także. Leki, które przepisuje specjalista - nie są bezpłatne, ale są objęte zniżką, pomimo, że procedura jest wykonywana w prywatnej klinice.